21 August 2009

NONAMESTEAK

Na sam początek dobra nowina, mój aparat jest znowu w akcji:)
Porażająco czerwona, skórzana sukienka została wydobyta z dna szafy i zdaje się, że jesienią powróci do łask.
Botki z odkrytymi palcami to DIY projekt...Ale o tym nastepnym razem.




Sukienka: Escada, Buty: DIY
p.s.Wczorajsze shoppingowanie zakończyło sie na pasiastym jedwabnym sweterku.

5 comments:

6roove said...

boszzz kobieto, jaką Ty masz figure!

VintageGoa said...

Mowi sie ze komplement od kobiety jest cenniejszy niz od mezczyzny...to fakt
Dziekuje
XoXo

baglady said...

udowodnilas,ze skorzana ,czerwona sukienka nie musi byc wulgarna-wygladasz swietnie i bardzo stylowo

blueberry said...

Ja tez miałam ostatnio problemy z aparatem, o zgrozo!. Co do sukienki, to na Tobie leży idealnie.

Kuservik said...

Fantastycznie piękna!
Noś go często.