Kraciasta koszulo-sukienka zakupiona rok temu w moim ulubionym RetroButiku, skrócona radykalnie do polowy uda nosi się świetnie, szczególnie w towarzystwie czarnej skórzanej kurtki.
Mój grunge'owy look przywołuje głośno czasy Kurta Cobaina i Courtney Love...
p.s.
Dzisiejszy post dedykuje wszystkim anty-coolowcom, podążającym za nikim innym oprócz samych siebie.
Dzisiejszy post dedykuje wszystkim anty-coolowcom, podążającym za nikim innym oprócz samych siebie.
Kurtka: NewLook, Koszula: VintageButik, Buty Zara, Pasek: SH
10 comments:
Marzę o takiej koszuli i jakoś nie moge tej idealnej dostać :( Pięknie.
cudownie!
rewelacyjny zestaw :) na pierwszym zdjęciu wyglądasz jak gwiazda filmowa ;) uwielbiam taki grungowy styl.
giazda filmowa...haha...dzieki:)
koszula jest genialna! coś w tym jest co pisze su$ka:) fajnie pozujesz:)
Chyba się wcześniej nie wczytywałam w Twojego bloga (to był błąd), bo mnie zaskoczyłaś tym zestawem (ale w pozytywnym sensie)
Pozwoliłam sobie Cię zalinkować :)
Bardzo mi się podoba. Świetne.
dla mnie bomba ;))
brak mi kreatywnej przyjaciolki tu na obczyznie, ahhh rozyczko gdybysmy tylko blizej mieszkaly..........jak zawsze jestes wspaniala, pozdrawiam twoja natka
Post a Comment